Tańce w kręgu

Tańce w kręgu

Grek Zorba

Na całym świecie ludzie tańczą, kiedy są szczęśliwi; Grecy natomiast potrafią poderwać się do tańca także wtedy, kiedy chcą zrzucić z siebie ból i stawić czoło przeciwnościom losu.
Psychikę i charakter Greków odzwierciedla wspaniale postać Zorby z książki „Grek Zorba”* Nikosa Kazantzakisa, który mówi:

„Mam w sobie diabła. [...] Ilekroć przytłoczy mnie jakieś uczucie, ono woła zatańcz, a ja tańczę i to przynosi mi ulgę. Kiedy mój synek Dimitrakis zmarł w Chalkidikie, też poderwałem się i zacząłem tańczyć. [...] Ale gdybym w tamtej chwili nie zaczął tańczyć, naprawdę oszalałbym z bólu.”

Tańcząc Zorba uwalniał swoje emocje, muzyka i taniec wyzwalały go. To one pozwalały mu odreagować otaczającą go rzeczywistość, znaleźć odrobinę radości mimo klęski i bólu.
W ostatniej scenie filmu "Grek Zorba”** dochodzi do strasznej katastrofy. Po zawaleniu się kolejki, która miała być źródłem bogactwa, świadkowie, czyli robotnicy i mnisi, uciekają. Tylko Zorba i właściciel kopalni, Anglik Basil, pozostają na plaży. Zaczynają tańczyć chasapiko.

„Chodź Zorba! – zawołałem - Naucz mnie tańczyć! Poszliśmy w taniec. Nabierałem odwagi, miałem uczucie, jakby moim ciężkim stopom przyprawiono skrzydła.
Brawo, jesteś asem – krzyknął Zorba, klaszcząc w ręce, aby utrzymać tempo.
Teraz kiedy możesz tańczyć , znasz moją mowę. Nareszcie będziemy mogli pogadać.”

I dalej mówi: „Mam Ci wiele do powiedzenia, ale język mój temu nie podoła. Pozwól, abym to odtańczył.”


*Kazantzakis Nikos ”Grek Zorba”, z greckiego przełożył Nikos Chadzinikolau.
** "Grek Zorba" reż. Michael Cacoyannis (1964)